Przepis znaleziony na blogu" Słodkie Impresje", z myślą o wizycie mojej Matuli. Wpadł mi w oko, ze względu na prostotę w wykonaniu ( co cenimy i lubimy). W zasadzie, nie mam do niego większych zastrzeżeń, choć smak nieco mnie rozczarował. Prawdo podobnie to wina jabłek. W oryginale podane są papierówki, których teraz jeszcze nie znajdziemy. Użyłam innych jabłek, które poleciła mi Pani w warzywniaczku, ale okazały się zbyt słodkie, a ciasto przez to nieco mdłe. Mimo wszystko polecam, jestem pewna, że z papierówkami okarze się dużo lepszy:))
Ciasto (pyszne, na pewno użyje jego przepis jako spód do sernika:)))
2,5 szklanki mąki
250g masła
1 serek waniliowy homogenizowany
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo 1,5kg jabłek papierówek, cynamon do posypania
Wszystkie składniki zagniatamy, i dzielimy na dwie części. Jedną wykładamy spód średniej wielkości prostokątnej foremki i sypiemy dwoma łyżkami bułki tartej. Wykładamy na to jabłka pokrojone w dzwonki, sypiemy cynamonem. Przykrywamy drugą częścią ciasta (wcześniej ją rozwałkowujemy). Pieczemy 45min. w 180 st C. Smacznego:))
Szarlotkę, po upieczeniu, można polać polewą czekoladową lub lukrem(1szkl.cukru pudru, 2 łyżki kwaśnej śmietany, cukier waniliowy).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz