Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 maja 2011

Serowy torcik na zimno z truskawkami:)



A oto urodzinowy torcik Dave'a. Po wyjściu gości robiłam go do 1.30 w nocy, ale było warto. Po naszym grilowoniu, był idealny. Lekki, puszysty i ta galaretka z truskawkami mmmmmmmmmmmm..pychota:)

Torcik serowy:
2 paczki biszkoptów po 100g
2 galaretki (pomarańczowa i truskawkowa)
500g twarogu chudego zmielonego
2 serki Danio waniliowe z rodzynkami
4 łyżki cukru pudru
pół kubka mleka
2 łyżki z czubem żelatyny
200g truskawek
Galaretki rozrabiamy według przepisu na opakowaniu i czekamy aż lekko przestygną. Moczymy biszkopty w pomarańczowej galaretce i w tortownicy układamy pierwszą warstwę. Wkładamy na 10 min. do lodówki. W tym czasie zagotowujemy mleko i rozpuszczamy w nim żelatynę( nie gotujemy). Do miski wrzucamy twaróg, serki i cukier. Miksujemy do połączenia składników. Na końcu wlewamy wystudzone mleko z żelatyną i łączymy wszystko dokładnie. Wlewamy na biszkoptowy spód. Wkładamy znowu na 10 min. do lodówki. Po tym czasie układamy druga warstwę biszkoptów pomoczonych w pomarańczowej galaretce. Znowu chłodzimy 10min. Układamy truskawki przekrojone na pół i zalewamy tężejącą galaretką truskawkową. Chłodzimy w lodówce. Ja zostawiłam torcik na cała noc:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz