Rewelacyjna, aromatyczna , no i bez pieczenia. Nie wierzyłam ,że coś z tego będzie, a tu taka baba :D O babce gotowanej słyszałam nie raz, ale szczerze powiem obawiałam się tego przepisu. Wydawało mi się, że to jakoś chyba nie zadziała, i nie będzie przypominało ciasta. A tu...niespodzianka. I nie obawiajcie się, wcale nie trzeba specjalnych kamionkowych naczyń, czy foremek. mi się udało ze zwykłą foremką na babkę, i dużym garnkiem z pokrywką;) Przepis z blogu "Moje wypieki", delikatnie przeze mnie zmieniony.
Składniki:
-
250 g masła
-
5 dużych jajek lub 6 małych
- 3/4 szklanki drobnego cukru
-
2 budynie waniliowe bez cukru, dwa budynie kakaowe bez cukru
-
pół szklanki mąki pszennej
-
szczypta soli
-
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę pszenną, proszek do pieczenia, sól - przesiać, odłożyć.
W misce utrzeć masło z cukrem do otrzymania jasnej i puszystej
masy. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do połączenia się
składników po każdym dodaniu.Wsypać
przesianą mąkę z proszkiem i solą, i wymieszać szpatułką. Podzielić ciasto na dwie równe części, jedną połączyć mikserem z waniliowymi budyniami, drugą z kakaowymi. Formę do babki gotowanej* wysmarować masłem, oprószyć mąką, (jeżeli takiej nie mamy bierzemy zwykłą).Przelać do
niej najpierw jasne ciasto, potem ciemne, wyrównać. Szczelnie zamknąć formę (zwykłą szczelnie przykryć folią aluminiową i zabezpieczyć gumką recepturką, tak aby nic nie mogło dostać się do środka).
Formę wstawić do dużego garnka z wrzącą wodą (woda powinna sięgać do
3/4 wysokości formy), przykryć pokrywką i gotować na małym ogniu 1
godzinę 10 minut. Po tym czasie zdjąć z garnka pokrywkę, otworzyć formę z
babką i pozostawić w tej wodzie na 10 minut.
Po tym czasie wyjąć formę z ugotowaną babką na blat, całkowicie przestudzić, przełożyć na talerz.
Po wystudzeniu polać lukrem lub polewą czekoladową. Smacznego:)