Dzisiaj mamy pracowity dzień:) Z okazji urodzin mojej siostry piekłyśmy jej ulubione rogaliki drożdżowe. Przepis znalazłam dawno temu wśród innych, które odziedziczyłam po babci mojego Dave'a. Spodobał mi się od razu. O ile z ciastem drożdżowym trzeba miec cierpliwość i czekać, czekać aż wyroście, tak tu tylko zagniatamy dokładnie i przechodzimy do sedna sprawy:) Polecam, rogaliki są smaczne, pięknie wyrastają w piekarniku i jeszcze lepiej smakują. Nadzienie może być dowolne, w zależności co mamy pod ręką i na co mamy ochotę. My z Olivką część zrobiłyśmy z czekoladą i drugą z konfiturą z czarnej pożeczki.
Ciasto:
pół kostki zimnego masła
250g mąki pszennej
łyzeczka cukru z wanilią
50g drożdży świeżych
szczypta soli
1 serek danio waniliowy lub 100ml śmietany
1 jajko
Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy( w razie potrzeby podsypujemy mąką) aż ciasto będzie odchodzić od ręki. Dzielimy je na dwie części, każda rozwałkowujemy na posypanym mąką blacie na okrąg, a następnie tniemy każdy na osiem równych trójkątów. Na każdy nakładamy łyżeczkę nadzienia i zawijamy szerszą częścią , tak aby powstał nam rogalik. Każdy smarujemy roztrzepanym jajkiem( możemy także posypać je gruboziarnistym cukrem). Pieczemy ok. 15min w 180 stopniachC na złoty kolor. Po ostudzeniu mozemy polać jej lukrem lub rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą. Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz