Już jutro zapraszam was na kolejny wielkanocny smakołyk, a dzisiaj coś zupełnie z innej bajki :) To taka potrawa "przez przypadek". Powstała z braku pomysłu na obiad, i chwilowego olśnienia kulinarnego. Mimo, że zazwyczaj powtórzenie spontanicznej inwencji kulinarnej, bywa ciężkie (jak i niemożliwe), ta potrawa po raz drugi, i trzeci , była równie znakomita:) Mięso aromatyczne, kruche, warzywa mięciutkie, po prostu palce lizać :P
Składniki:
500g łopatki pokrojonej w kawałki
6 dużych ziemniaków pokrojonych w kostkę
2 marchewki pokrojone w talarki
1 cebula pokrojona w kostkę
2 łyżki musztardy
2 ząbki czosnku sarepskiej lub chrzanowej
łyżeczka ziół prowansalskich
łyżeczka słodkiej papryki
płaska łyżeczka soli
szczypta pieprzu
50g startego sera
Wszystkie składniki (oprócz sera) dokładnie mieszamy w misce, wstawiamy do lodówki na godzinę, aby smaki się połączyły. Po tym czasie przekładamy wszystko do naczynia żaroodpornego, i pod przykryciem pieczemy godzinę w 180st.C. Po upływie godziny odkrywamy przykrycie, posypujemy potrawę serem, i pieczemy jeszcze ok,10 - 15 min, aż nasz ser się roztopi. Wyciągamy i zajadamy :) Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz